niedziela, 23 października 2016

Prolog


   Czy poza siatkówką jest coś jeszcze? Na to pytanie każdy miłośnik albo gracz piłki siatkowej z trudem odpowie. Bo czy po za boiskiem piłką, siatką, kibicowaniem, prócz swoich codziennych obowiązków, rodziny ma się jakiś cel? Na to pytanie szuka odpowiedzi młoda, urocza dziewczyna. Z pozoru miła, przesympatyczna, niczym anioł. Ale nie od dziś wiadomo pozory mylą.
   Chcę wam przedstawić  Martynę, ponieważ tak nazwali ją rodzice 20 lat temu.  Młoda, wysoka blondynka. O szczupłej figurze, i pięknych niespotykanych można rzec  bardzo napigmentowanych od ołowiu oczu,śliczne wypełnione po brzegi malinowe usta. O ślicznym promiennym uśmiechu, a gdy tylko pokarze swoje białe niczym śnieg zęby od razu można dostrzec dołeczki wraz z ślicznie wystającymi kośćmi policzkowymi. Dziewczyna niczym marzenie. Ale czy charakter współgra z urodą? Każdy Martynę spostrzega własnym okiem, opinie ma na swój temat różne nie przejmuje się nimi. Szczerość, to cecha, która u niej występuje, może nie często, ale jest, z sarkazmem jest tak samo. Pyskata staje się jedynie w obronie ewentualnie gdy ktoś ją wkurzy. Mimo, tego jest miłą, spokojną i pomocną dziewczyną. Mało kiedy robiła sobie kłopoty. Lubiła się zabawić, chłopakami nie zaprząta sobie głowy.
    Od dziesiątego roku życia miłośniczka sportu. Dwa lata trenowania w piłkę ręczna nie zostało przydzielone dla niej. Od dwunastego roku życia zaś zakochana po zabój w piłce siatkowej. Od stóp do głów wielka kibicka piłki siatkowej mężczyzn. Nie była na żadnym meczu, ale na wszystkie mecze reprezentacyjne ona wraz z jej o trzy lata starszą siostrą, przejmowały telewizor i dzielnie kibicowały. Były one niczym krople wody mimo, że różnica wieku nie igrała ze sobą, zawsze trzymały się razem.  Dopełniały się.  Czy siatkówka da coś więcej? Zmieni coś w życiu Martyny? Czy może dalej będzie to szara rzeczywistość?
---------------------
Hej :) Zapraszam was na prolog. Moje drugie podejście do opowiadań. Ten kto był ze mną na początku wie, że zrezygnowałam z tamtych opowiadań. Mam nadzieję, że wam się podoba i zostaniecie ze mną  do ostatniego parta.Liczę na komentarze z takiego powodu iż chcę się dowiedzieć co myślicie :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz